Kancelaria Radcy Prawnego Marek Wiński
Aleja Kasprowicza 46, 51-137 Wrocław
tel. 071 393 09 20
kancelaria@winski.pl
» NAPISZ DO NAS
ACTA to nie cyrograf (06.02.2012r.)
Czy ACTA rzeczywiście jest zamachem na wolność w Internecie?

Nie. Umowa ACTA niesłusznie jest utożsamiana z cyrografem, który doprowadzi do cenzury Internetu i naruszenia prywatności. Nic takiego nie wynika z treści dokumentu. Przedmiotem umowy ACTA jest międzynarodowa współpraca oraz ujednolicenie procedur w zakresie walki z obrotem pirackimi towarami. To właśnie umowa ACTA zakazuje państwom, będącym stronami umowy (np. polskiemu parlamentowi), wprowadzanie regulacji prawnych, które godziłyby w podstawowe zasady, takie jak wolność słowa, prawo do sprawiedliwego procesu i prywatność.

Wielu przeciwników ACTA obawia się, że jakoś specjalnie cenzurowane będą portale społecznościowe takie jak Facebook czy Nasza Klasa?

Nie. Umowa ACTA nie zawiera żadnych tego typu postanowień i nie taki jest jej cel. Poza tym wprowadzenie jakiejkolwiek cenzury Internetu w Polsce byłoby naruszeniem gwarancji określonych w konwencjach międzynarodowych, prawodawstwie unijnym, jak i konstytucji RP.

W kilku miejscach dokument jest ogólnikowy. Taka elastyczność pozostawiona organom stosującym narzędzia ACTA jest korzystna?

Sposób redakcji umowy ACTA jest standardowy i niczym się nie różni od innych podobnych aktów prawa międzynarodowego (np. umów i traktatów międzynarodowych lub dyrektyw unijnych). Redakcja tego typu dokumentu musi być na tyle elastyczna, aby każde państwo będące jego stroną - bez względu na specyfikę krajowego systemu prawnego - mogło wdrożyć postanowienia umowy do własnego porządku prawnego.

Czy realna jest np. blokada strony i konfiskata sprzętu bez nakazu sądowego?

Blokada strony lub konfiskata sprzętu mogą nastąpić wyłącznie na podstawie decyzji właściwego organu, którym w Polsce jest sąd powszechny. Wynika to zarówno z postanowień umowy ACTA oraz polskiego porządku prawnego, do którego umowa ACTA w tym zakresie się odwołuje.

Co z danymi osobowymi? Dostawcy usług internetowych będą je musieli ujawniać odpowiednim organom?

Ujawnienie danych osobowych użytkownika będzie mogło nastąpić wyłącznie na podstawie decyzji sądu i tylko w trybie wszczęcia określonej procedury na podstawie konkretnego żądania podmiotu pokrzywdzonego. W taki sposób może to odbywać się już teraz. Nie będzie zatem tak, że dostawca usług internetowych ma prowadzić stałą kontrolę użytkowników i denuncjować tych, których uważa za podejrzanych naruszenia prawa. 

Niektórzy boją się, że znikną strony, z których ściągają filmy czy muzykę?

Zawarcie umowy ACTA może wpłynąć na ograniczenie serwisów internetowych, które nielegalnie udostępniają pliki z muzyką lub filmami. Nie będzie to jednak skutek wprowadzenia nowych regulacji prawnych, ale efekt psychologiczny. Rozpowszechnianie i udostępnianie plików z muzyką i filmami bez licencji zawsze było karalne. ACTA w tym względzie niewiele zmienia. Przystąpienie Polski do ACTA może natomiast wywołać obawy właścicieli nielegalnych serwisów oraz stanowić dodatkową motywację dla organów ścigania („trzeba się wykazać”).

Czy internautom będzie grozić więzienie za skopiowanie czyjegoś obrazka na swój blog?

Co do zasady korzystanie z cudzych zdjęć na własnym blogu lub stronie internetowej, to bez zgody autora jest to zabronione. Jeżeli skala naruszenia ogranicza się faktycznie do skopiowania czyjegoś obrazka na własnym blogu, sprawa co najwyżej kończy się wezwaniem do jego usunięcia. Jeżeli jednak np. zawodowy fotograf umieści na swoim blogu zdjęcia wykonane przez innego fotografa, podając się za ich autora, to sprawa jest bardziej poważna. Odpowiedź zawsze zależy od okoliczności konkretnego przypadku. Nie ma to jednak związku z treścią umowy ACTA.

To powinniśmy się bać ACTA czy nie?

ACTA w gruncie rzeczy nie stwarza nowych zagrożeń dla swobody prywatnej komunikacji i korzystania z zasobów w Internecie. ACTA natomiast utrwala stary porządek i oferuje skuteczniejsze środki jego egzekucji. Pod tym względem można powiedzieć, że ACTA nie tyle stanowi nowe zagrożenie, ale duże rozczarowanie. Internet zrewolucjonizował technologię i sposób komunikacji międzyludzkiej, czas zatem, żeby również zrewolucjonizował system ochrony praw własności intelektualnej. Być może ruch społeczny wokół ACTA wpłynie na przyspieszenie tego typu zmian.

Oby tak się stało.

Wywiad przeprowadził Pan Michał Potocki z redakcji Moje Miasto Wrocław: www.mmwroclaw.pl

Tekst oryginalny dostępny na:

http://www.mmwroclaw.pl/401164/2012/1/28/prawnik-acta-to-nie-cyrograf?category=news

AKTUALNOŚCI

30.06.2012r.
Nowy raj podatkowy spółka komandytowo akcyjna
Spółka komandytowo akcyjna staje się nowym przebojem podatkowym dzięki korzystnemu orzecznictwu Naczelnego Sądu Administracyjnego, zgodnie z którym wspólnicy mogą odroczyć płacenie podatku tak długo, jak nie będą wypłacać zysku ...

20.03.2012r.
Kancelarii Wiński w Europejskim Parlamencie Młodzieży
8 marca 2012 roku we Wrocławiu odbyła się debata panelowa Europejskiego Parlamentu Młodzieży pt. "Polityka Unii Europejskiej wobec naruszenia praw autorskich oraz nielegalnego obrotu własnością intelektualną" z udziałem radcy prawnego Marka Wińskiego z Kancelarii Wiński ...

06.02.2012r.
ACTA to nie cyrograf
Publikujemy wywiad z mec. Markiem Wińskim na temat "Czy umowa ACTA jest niebezpieczna dla wolności w Internecie?" przeprowadzony przez portal internetowy Moje Miasto Wrocław ...

© Copyright 2006 by Kancelaria Wiński | Nota prawna
Kancelaria Prawna
Kancelaria Prawnicza