Kancelaria Radcy Prawnego Marek Wiński
Aleja Kasprowicza 46, 51-137 Wrocław
tel. 071 393 09 20
kancelaria@winski.pl
» NAPISZ DO NAS
Nieuczciwa konkurencja firm na obszarze domen internetowych (30.04.2009r.)
Czy rejestracja i używanie domeny internetowej może zostać uznane za czyn nieuczciwej konkurencji? Tak, jeśli domena zarejestrowana została w złej wierze, w celu utrudnienia działalności gospodarczej innego podmiotu. Tak, jeśli nazwa użyta w domenie jednoznacznie wskazuje na inne przedsiębiorstwo i tym samym uniemożliwia jego jednoznaczną identyfikację na rynku. W takim przypadku rejestracja i używanie domeny internetowej jest uznawane za działanie sprzeczne z dobrymi obyczajami, naruszające interes innego przedsiębiorcy oraz jego potencjalnych klientów, którzy są pozbawieni dostępu do informacji o prowadzonej przez niego działalności za pośrednictwem naturalnego dla niego adresu internetowego .
Domena internetowa to element adresu DNS (ang. Domain Name System), czyli systemu nazw domenowych wykorzystywanego do nazywania urządzeń w internecie. Nazwy domen, rozdzielone kropkami, tworzą hierarchię, która pozwala katalogować komputery w sieci według pewnych kategorii, dzięki czemu adresy internetowe stają się uporządkowane, co ułatwia poruszanie się po miliardach stron dostępnych w globalnej składnicy informacji. Każda z nazw domenowych może zawierać litery, cyfry lub znak „-”; wielkie i małe litery nie są odróżniane. Obecnie możliwe jest także stosowanie narodowych znaków diakrytycznych w domenach typu IDN (ang. Internationalized Domain Name).
W wielu krajach domena internetowa przyznana przez system DNS staje się własnością tego, kto pierwszy ją kupi. W Polsce jest ona tylko wynajmowana na określony czas .
Marek Wiński, radca prawny z Kancelarii Wiński: „Status prawny nazwy domeny internetowej nie jest jednoznaczny. Nie można jednak w kontekście domen internetowych mówić o prawie własności. Domeny internetowe wchodzą w skład przestrzeni internetowej stanowiącej dobro publiczne. Do zarządzania tą przestrzenią internetową powołane są organizacje pozarządowe (ICANN, EURID, NASK i in.). W sensie prawnym rejestracja domeny polega na zawarciu umowy pomiędzy właściwą organizacją zarządzającą domenami a użytkownikiem, na mocy której użytkownik nabywa prawo do korzystania z domeny i pierwszeństwa do jej przedłużenia. Umowa o korzystanie z domeny internetowej stanowi tzw. umowę nienazwaną, gdyż nie jest wprost regulowana konkretnymi przepisami. Wynikające z tej umowy prawo do korzystania z domeny wykazuje więcej podobieństw do najmu lub dzierżawy aniżeli nabycia własności. W niektórych przypadkach (kiedy domena jest używana do oznaczenia towarów lub usług) prawo do korzystania z domeny internetowej można porównać do prawa wyłącznego do znaku towarowego”.
Instytucją, która reguluje rynek rejestracji domen internetowych w Polsce (ustala ceny hurtowe, określa zasady, na jakich domeny są rejestrowane, warunki, jakie muszą spełniać firmy rejestrujące domeny, reprezentuje Polskę na forum międzynarodowym itd.), jest jednostka badawczo-rozwojowa NASK (Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa). Choć NASK jest organem regulującym rynek polskich domen internetowych, to większość domen jest rejestrowana i obsługiwana przez partnerów NASK (czyli prywatnych rejestratorów jak Az.pl, Home.pl, Nazwa.pl lub innych). Domena internetowa jest dobrem czysto wirtualnym i dopóki ktoś jej nie zarejestruje, to nie istnieje. Podmiot lub osoba, która dokonuje rejestracji domeny staje się jej abonentem, czyli ma prawo do korzystania z domeny w trakcie trwania okresu abonamentowego. Jeżeli ktoś zrezygnuje ze swojej popularnej domeny i zwróci ją administratorowi DNS, to może się spodziewać, że trafi ona w niepowołane ręce.
Marek Wiński, radca prawny z Kancelarii Wiński: „Na rejestratorze nie ciąży żaden generalny obowiązek, który obligowałby go do sprawdzenia, czy nazwa domeny nie narusza czyjegoś prawa lub czy inna osoba niż wnioskujący o rejestrację danej nazwy domeny ma »lepsze« prawo do nazwy odpowiadającej nazwie domeny. Takie stanowisko obowiązuje powszechnie w orzecznictwie sądów amerykańskich, np. sprawa Panavision International przeciwko Dennis Toeppen albo Lockheed Martin Corp. przeciwko Network Solutions, Inc., oraz niemieckiego Sądu Najwyższego – sprawa domeny »ambiente.de«. W polskim systemie prawnym również nie istnieją normy prawa materialnego, które nakładałyby na NASK (lub innych pośrednich rejestratorów) obowiązek odmowy rejestracji nazw domen naruszających prawa osób trzecich”.
Systemem rejestracji nazw domen internetowych rządzi zasada „kto pierwszy, ten lepszy”. Instytucje rejestrujące nazwy domen internetowych nie badają praw użytkownika do rejestrowanej domeny. Należy pamiętać, że system rejestracji domen jest zautomatyzowany (rejestracja następuje poprzez złożenie stosownego formularza internetowego). Przykładowo w Polsce zarejestrowanych jest ok. 1 270 000 nazw domen internetowych. Koszt rejestracji takiej domeny wynosi od kilku do kilkudziesięciu złotych. Badanie praw osób trzecich przed rejestracją nazwy domeny na rzecz użytkownika internetu jest zatem niemożliwe nie tylko technicznie, ale i z uwagi na koszty. Z tej perspektywy trudno oczekiwać od rejestratora, aby przed rejestracją domeny poddawał wniosek badaniu przez zespół specjalistów stwierdzający dopuszczalność rejestracji.
Przedsiębiorca, który zamierza prowadzić swoją działalność gospodarczą poprzez internet, powinien we własnym interesie upewnić się, czy wykorzystywane przez niego znaki towarowe, nazwy domen internetowych oraz treści umieszczane na stronach internetowych jego przedsiębiorstwa nie naruszają praw osób trzecich. W tym celu przed podjęciem takiej działalności w internecie można skorzystać z usług specjalistów w tej dziedzinie (rzeczników patentowych lub prawników).
Przedsiębiorca, którego prawa do firmy lub znaku towarowego są naruszane przez osobę trzecią poprzez blokowanie nazwy domeny lub wykorzystywanie jej do działalności konkurencyjnej, może skierować sprawę do rozstrzygnięcia do sądu. Ze względu na specyficzny charakter do rozstrzygania sporów o domeny internetowe powołane zostały specjalistyczne sądy arbitrażowe (WIPO w Genewie dla domen .com, ADR w Pradze dla domen .eu, Sąd Polubowny ds. Domen Internetowych przy PIIT w Warszawie dla domen pl). Przedmiotem kognicji tych sądów polubownych jest rozstrzygnięcie, czy wskutek rejestracji lub używania domeny internetowej doszło do naruszenia praw skarżącego.

Walka z naruszycielami praw do domen internetowych – historia firm Inspirion GmbH i Inspirion Polska sp. z o.o. oraz firmy AWIH Torby Reklamowe
Firma Inspirion Polska sp. z o.o. z siedzibą w Trzebnicy powstała w roku 2005 jako oficjalny partner światowego lidera branży artykułów promocyjnych i reklamowych – niemieckiej firmy Inspirion GmbH. Wejście Inspirion Polska sp. z o.o. na lokalny rynek polski wykluczyło istnienie innej sieci sprzedaży artykułów Inspirion GmbH – oferta Inspirion Polska sp. z o.o. jest skierowana wyłącznie do agencji reklamowych oraz pośredników hurtowych.
Zdobycie miejsca na silnie konkurencyjnym rynku artykułów reklamowych wymaga od każdego uczestnika tego rynku aktywności na wszelkich dostępnych obszarach, także w wirtualnym segmencie rynku. Kiedy Inspirion Polska sp. z o.o. zdecydowała się zarezerwować naturalne dla niej domeny internetowe, okazało się, że zostały już one zarezerwowane przez inną firmę o tej samej nazwie, działającą w tej samej branży artykułów reklamowych od 2004. Co więcej, właściciele tejże firmy od lat współpracowali z niemieckim koncernem Inspirion GmbH, jeszcze przed wejściem na rynek polski Inspirion Polska sp. z o.o., tak więc użycie nazwy nie było przypadkowe, a powiązania z niemieckim koncernem były oczywiste i udokumentowane (faktury wystawiane przez dostawcę).
Inspirion GmbH przysługują wyłączne prawa ochronne z rejestracji międzynarodowych znaków towarowych „Inspirion” zarejestrowanych w Międzynarodowym Rejestrze Znaków Światowej Organizacji Własności Intelektualnej (WIPO) w Genewie. Znaki te zostały pierwotnie zarejestrowane w Niemczech, a następnie w 2002 ich ochrona została rozszerzona na większość państw Europy, w tym na terytorium Polski. Ponadto spółce Inspirion GmbH przysługuje ochrona oznaczenia „Inspirion” jako znaku towarowego powszechnie znanego w branży reklamowej oraz u potencjalnych nabywców z uwagi na jego wieloletnie używanie w działalności gospodarczej.
Używanie przez Inspirion sp. z o.o. w Warszawie znaku towarowego identycznego ze znakiem towarowym „Inspirion” dla oznaczenia swojej firmy, przedsiębiorstwa, świadczonych usług oraz jako domeny internetowej wprowadzało nabywców w błąd i stanowiło pasożytnicze wykorzystywanie cudzej pozycji rynkowej i renomy w celu uzyskania korzyści majątkowych. W tych okolicznościach i w kontekście działalności konkurencyjnej rejestracja nazw domen internetowych przez Inspirion sp. z o.o. identycznych z chronionymi znakami towarowymi Inspirion GmbH stanowiło naruszenie prawa w postaci czynu nieuczciwej konkurencji oraz naruszenie praw do chronionego znaku towarowego.
Inspirion Polska sp. z o.o. w Trzebnicy powstała jako spółka córka niemieckiego koncernu i działała jako legalny dystrybutor na terytorium Polski. Inspirion sp. z o.o. w Warszawie podszywała się natomiast pod przedstawiciela Inspirion GmbH, korzystając z identycznego znaku towarowego słownego oraz podobnego logotypu – bez zgody tego koncernu. Stosowne działania prawne przeciwko Inspirion sp. z o.o. zostały podjęte w połowie 2007 roku.
Właścicielom nieuczciwej firmy zarzucono: że używając znaku towarowego „Inspirion” naruszyli prawa ochronne oraz dopuścili się czynów nieuczciwej konkurencji wobec spółki Inspirion GmbH w Bremie, Niemcy, oraz jej polskiego przedstawiciela Inspirion Polska spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w Trzebnicy. W szczególności zarzuty dotyczyły bezprawnego używania znaków towarowych identycznych lub podobnych do znaków towarowych uprawnionej Inspirion GmbH, nieuczciwą działalność konkurencyjną polegającą na wykorzystywaniu nazwy domeny internetowej „inspirion.pl” i „inspirion.com.pl” w celu wprowadzenia odbiorców w błąd co do pochodzenia towarów, tożsamości przedsiębiorcy i jego powiązań kapitałowych oraz osobowych ze spółką Inspirion GmbH, a w efekcie pasożytnicze czerpanie korzyści majątkowych kosztem Inspirion GmbH, przejmowanie klienteli tego koncernu oraz niszczenie dobrego wizerunku i renomy.
Jaką możliwość obrony mają w takiej sytuacji poszkodowani przedsiębiorcy? Najbardziej skuteczne jest podjęcie działań wielotorowych – przede wszystkim zablokowanie nielegalnej działalności, ograniczenie pola manewru i możliwości obrony przez nieuczciwą firmę, wreszcie – oddanie sprawy do sądu gospodarczego. Jednakże lepszym wyjściem może okazać się ugoda przed Sądem Polubownym ds. Domen Internetowych przy Polskiej Izbie Informatyki i Telekomunikacji. Marek Wiński, radca prawny z Kancelarii Wiński: „Sąd Polubowny ds. Domen Internetowych w Warszawie jest wyspecjalizowanym sądem, którego arbitrami są w większości przypadków autorytety z dziedziny prawa własności przemysłowej, nieuczciwej konkurencji oraz prawa internetu i nowych technologii. Orzecznictwo tego Sądu zdążyło wypracować już pewne standardy prawne, którymi można kierować się przy rozpatrywaniu konkretnych spraw. Problem natomiast tkwi nadal w niedoskonałej regulacji prawa polskiego. Co prawda Polska jako członek Wspólnoty Europejskiej wdrożyła większość dyrektyw unijnych dotyczących zwalczania nieuczciwej konkurencji oraz dotyczących społeczeństwa informacyjnego. Nie mamy natomiast nadal spójnej regulacji dotyczącej zasad obowiązujących w zakresie praw do nazw domen internetowych. Przykładowo, w zakresie domen internetowych .eu obowiązuje kilka Rozporządzeń Komisji EU, w tym podstawowe nr 874/2004 ustanawiające reguły porządku publicznego dotyczące wprowadzania i funkcji Domeny Najwyższego Poziomu .eu oraz zasad jej rejestracji. Rozporządzenie to zawiera prawne podstawy i zasady rozstrzygania sporów o prawa do nazwy domeny internetowej. W Polsce takiej ujednoliconej, specyficznej regulacji prawnej brak. Z tego względu do rozstrzygania sporów o prawa do domen internetowych stosuje się z większym lub mniejszym powodzeniem na zasadzie analogii odpowiednie przepisy ustaw o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji lub prawa własności przemysłowej.
Większość zasad unijnego prawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji oraz prawa własności przemysłowej została inkorporowana bezpośrednio do polskiego systemu prawa, a zatem nie ma w tym zakresie potrzeby sięgać do przepisów unijnych. W zakresie sporów o prawa do nazw domen internetowych najwyższego rzędu (.com, .eu) obowiązują specjalne regulacje prawne, które nie mają zastosowania w przypadku polskich domen internetowych .pl. W zakresie sporów o prawa do domen internetowych brak w polskim systemie prawa analogicznych przepisów. Widoczna jest natomiast praktyka powoływania się przed polskim Sądem Polubownym ds. Domen Internetowych na praktykę i tendencje zagranicznych sądów (ADR w Pradze lub WIPO w Genewie). Musimy pamiętać, że stamtąd przychodzą wzorce i problemy, które stają się teraz dla nas w Polsce aktualne, za granicą często zostały już rozwiązane. Warto uczyć się od tych, którzy już mają doświadczenie”.
Sprawę sądową przeciwko nieuczciwie działającej firmie założył właściciel marki – Inspirion GmbH, przy wsparciu spółki córki Inspirion Polska sp. z o.o. Sprawa w Sądzie Polubownym zakończyła się Ugodą stron, na mocy której naruszyciel odstąpił od używania w działalności gospodarczej nazwy „Inspirion” w jakikolwiek sposób (jako nazwy firmy, domeny internetowej, logotypu etc.) i pokrył koszty prawne Inspirion GmbH wywołane procesem.

O nieco innym, równie powszechnym zjawisku – rejestrowaniu dużej liczby domen zawierających w nazwach popularne znaki towarowe lub firmowe w celu wymuszenia dużych kwot pieniężnych za ich odstąpienie – mówi właściciel firmy AWIH, producent toreb i opakowań z nadrukiem reklamowym. Został on poinformowany przez rejestratora nazw domen internetowych, że pewna firma – działająca w tej samej branży artykułów promocyjnych – stara się o rejestrację domeny zawierającej nazwę prowadzonego przez niego przedsiębiorstwa. Gdy właściciel zagroził postępowaniem sądowym w razie rejestracji domeny, rejestrator zaproponował mu wykupienie nazwy dla własnej firmy.
Marek Wiński, radca prawny z Kancelarii Wiński: „Skupywanie domen internetowych (nawet hurtowe) jako takie nie stanowi czynu bezprawnego i nie jest karalne. Obowiązuje tutaj zasada »kto pierwszy, ten lepszy«. Rejestracja domeny internetowej na własny użytek nie stanowi bowiem naruszenia czyichkolwiek praw. Naruszenie praw osób trzecich zachodzi natomiast wskutek określonego sposobu używania domeny w praktyce. Jeżeli osoba rejestrująca domenę umieszcza pod tą domeną strony internetowe WWW zawierające treści naruszające prawa osób trzecich (np. podszywanie się pod konkurencję, używanie cudzych znaków towarowych, wprowadzanie internautów w błąd co do tożsamości przedsiębiorcy etc.), to wtedy mówimy o bezprawności działania. W skrajnych przypadkach naruszenie praw osób trzecich może przejawiać się już w samym utrzymywaniu domeny bez umieszczania pod tą domeną jakichkolwiek treści (np. w celu blokowania dostępu konkurencji do rynku).
Handel domenami nie jest również zabroniony, dopóki handlarzowi nie można zarzucić blokowania dostępu przedsiębiorcy do rynku, spekulacji czy wyłudzania pieniędzy od koncernów o uznanej renomie lub innego rodzaju nieuczciwej konkurencji (np. sprzedaż domeny przez przedsiębiorcę z innej branży na rzecz przedsiębiorcy niekonkurencyjnego)”.
Firma AWIH doświadczyła również nieuczciwości ze strony innej firmy, która zarejestrowała swą domenę pod nieznacznie inną nazwą „awich.pl” (inny zapis ortograficzny nazwy własnej) – po to by „sprawdzić... wolumen e-maili”. Takie praktyki prowadzą bezpośrednio do odebrania prawowitej firmie znacznej części klientów, utraty zaufania do firmy i przejścia do konkurencyjnych dostawców. Często to właśnie klienci – zdezorientowani i zmyleni niejednoznaczną sytuacją – domagają się wyjaśnienia: nie zgadzają się ceny i wielkości zamówień, terminy realizacji itp., i w ten sposób proceder wychodzi na jaw, ku zdumieniu i przerażeniu uczciwie działających przedsiębiorców.
Sprawa wniesiona przeciwko nieuczciwie działającej firmie zakończyła się ugodą, w wyniku której firma AWIH otrzymała między innymi oficjalne przeprosiny oraz na rzecz firmy zostały przekazane bezprawnie używane domeny.

Co oznacza w kontekście opisanych powyżej przypadków „bezprawne używanie domen internetowych”? Marek Wiński, radca prawny z Kancelarii Wiński: „Nazwa domeny internetowej może w określonych przypadkach być uznana za swoistą formę znaku towarowego słownego. Dzieje się tak wtedy, gdy adres internetowy jest wykorzystywany do identyfikacji przedsiębiorstwa prowadzącego za pomocą tego adresu marketing i reklamę działalności gospodarczej oraz identyfikacji towarów i usług takiego przedsiębiorstwa. W takim przypadku używanie domeny z naruszeniem praw osób trzecich może być uznane za naruszenie praw do firmy, znaku towarowego oraz za czyn nieuczciwej konkurencji, ze wszystkimi konsekwencjami prawnymi, jakie tego typu naruszeń dotyczą. Pokrzywdzony tego typu naruszeniem może żądać między innymi zaprzestania bezprawnych działań, zniszczenia wszelkich materiałów reklamowych zawierających bezprawne treści, publicznych przeprosin w poczytnym czasopiśmie oraz odszkodowania za utracone korzyści lub/i wydania bezprawnie uzyskanych korzyści przez naruszyciela”.

Opisane powyżej nieuczciwe firmy pod zmienionymi nazwami funkcjonują dalej na rynku branżowym, choć nieuczciwy pomysł na biznes powinien je zdyskredytować i wyeliminować z branży raz na zawsze. Czy to brak prawa, które nie dość że powinno dotkliwie i skutecznie karać za wszelką nieuczciwą działalność, to jeszcze zakazywać ludziom raz skompromitowanym w działalności gospodarczej podejmowania kolejnej działalności? Czy też brak dojrzałego rynku, który dla własnego dobra powinien piętnować każdą nieuczciwą działalność?
Czy wobec tego warto podejmować – nie zawsze pewną zwycięstwa – walkę z trudnym, bo zwykle świetnie przygotowanym przeciwnikiem? Tak, bo każde działanie promujące uczciwość ma znaczenie nie tylko dla firmy, która ma odwagę się bronić, ale i dla całej branży konsolidującej w ten sposób należące do niej przedsiębiorstwa.

Marek Wiński jest radcą prawnym, absolwentem aplikacji sądowej oraz radcowskiej, członkiem rady nadzorczej w ogólnopolskiej spółce akcyjnej. Kancelaria Wiński specjalizuje się w m.in. w ochronie własności przemysłowej i intelektualnej oraz prawie internetu (e-commerce, technologie IT).

autor: Magda Granosik

Artykuł opublikowany został w czasopiśmie „Świat DRUKU” nr 4/2009.
AKTUALNOŚCI

30.06.2012r.
Nowy raj podatkowy spółka komandytowo akcyjna
Spółka komandytowo akcyjna staje się nowym przebojem podatkowym dzięki korzystnemu orzecznictwu Naczelnego Sądu Administracyjnego, zgodnie z którym wspólnicy mogą odroczyć płacenie podatku tak długo, jak nie będą wypłacać zysku ...

20.03.2012r.
Kancelarii Wiński w Europejskim Parlamencie Młodzieży
8 marca 2012 roku we Wrocławiu odbyła się debata panelowa Europejskiego Parlamentu Młodzieży pt. "Polityka Unii Europejskiej wobec naruszenia praw autorskich oraz nielegalnego obrotu własnością intelektualną" z udziałem radcy prawnego Marka Wińskiego z Kancelarii Wiński ...

06.02.2012r.
ACTA to nie cyrograf
Publikujemy wywiad z mec. Markiem Wińskim na temat "Czy umowa ACTA jest niebezpieczna dla wolności w Internecie?" przeprowadzony przez portal internetowy Moje Miasto Wrocław ...

© Copyright 2006 by Kancelaria Wiński | Nota prawna
Kancelaria Prawna
Kancelaria Prawnicza